Zwolnić się z pracy tańcząc
Tak zrobiła pracownica firmy zajmującej się produkcją video. Oczywiście – z racji pracy którą wykonywała – swój taniec uwieczniła w filmiku i umieściła w sieci.
Marina Shifrin przez dwa lata pracowała dla firmy robiącej filmy video. Oddała pracy całe prywatne życie, ale – jak pisze – szef dbał jedynie o tempo realizacji produkcji i ilość odsłon (co w zasadzie w tej branży jest najważniejsze) a nie skupiał się na wartości merytorycznej i treści. Dlatego postanowiła zrobić swój filmik, który będzie skupiał się na treści i przy okazji zwolnić się i zacząć pracę (prawdopodobnie) na własny rachunek. Są duże szanse – jako że jej film właśnie obiega internet – że filmik dotyczący zwolnienia się z pracy będzie jej największym sukcesem w zakresie produkcji video – już zanotował ponad 4 mln odsłon (czyli chcąc nie chcąc oczekiwania szefa spełnione)! . Ponad 1000 osób na Youtube stwierdziło, że filmik im się nie podobał – prawdopodobnie każdy z nich jest szefem…