Ważne, jakim student jest człowiekiem…
Co jest ważne dla pracodawców przy zatrudnianiu absolwentów? Średnia ze studiów? Dyplom? A może to czy jest to osoba komunikatywna i zaangażowana? Badania SGH i Ernst&Young pokazują, że dla pracodawców przede wszystkim liczą się umiejętności miękkie, a to czy i czego nauczył się na studiach i na jakim poziomie je zakończył jest już mniej ważne…
Na co w ankietach wskazywały firmy? Przede wszystkim na umiejętności miękkie takie jak komunikatywność, umiejętność pracy w zespole, otwartość na uczenie się i rozwój, zaangażowanie). Z twardych kompetencji najbardziej pożądane okazały się umiejętności związane ze znajomością języków obcych.
22% pracodawców zwraca również uwagę na staże i praktyki, które dają kandydatom doświadczenie zawodowe i powodują, że mają już oni jako takie pojęcie o tym, czym jest praca i jak wygląda.
Skąd takie oczekiwania? A nie zwracanie uwagi na to, czy absolwent skończył studia na poziomie magistra czy licencjata? (Interesuje to zaledwie 7% pracodawców). Prawdopodobnie z tego, że pracodawcy wiedzą, że jeśli będą chcieli, to wyuczą sobie pracownika – dostarczą mu takiej dawki praktycznej wiedzy, jakiej i tak nie zapewni żadna uczelnia. Sama teoria bowiem do biznesu nie wystarczy. Aby jednak absolwent taką oferowaną przez pracodawców wiedze mógł zdobyć, musi być otwarty na nią, chętnie się uczyć i chcieć rozwijać. Mieć też w sobie sporo pokory, by przełknąć to, że choć właśnie pięć lat zdobywał wiedzę, to będzie musiał nadal się uczyć.