Flirtowanie popłaca?

Kobiety, które używają swojego „kobiecego wdzięku” lepiej radzą sobie w negocjacjach – udowadnia badanie przeprowadzone na kalifornijskim Berkeley. A czy ty wykorzystujesz tą przewagę jaką daje płeć?

Jest to – według badaczy – zdecydowanie przewaga, bowiem mężczyźni, którzy flirtują, nie dostają z tego tytułu żadnego „bonusu” w trakcie negocjacji. Jak to odkryto? Otóż najpierw poproszone grupę mężczyzn i kobiet o ocenę tego, jak często wykorzystują flirt przy negocjacjach i kazano im ocenić tą częstotliwość na skali 1-7. Następnie zapytano ich partnerów w zadaniu o to, na ile byli skuteczni w negocjacjach. Okazało się, że kobiety, które stwierdziły, że flirtują częściej, były wyżej ocenione w negocjacjach. U mężczyzn nie było takiej zależności.

Kolejne badanie polegało na zaproponowaniu badanym scenki sprzedażowej, w której mieli zająć się sprzedażą wartego 1200$ auta. Ich klientem była kobieta. Odegrano dwie scenki. W jednej, kupująca kobieta najpierw podawała sprzedawcy rękę, a następnie pytała o cenę auta w sposób chłodny i rzeczowy. W drugiej, ta sama kobieta po przywitaniu się, komplementowała sprzedawcę, a następnie nieco filuternie pytała o cenę. Jak myślicie, jaki był efekt? Flirtująca kupująca uzyskiwała cenę lepszą o 100$ od rzeczowej i chłodnej nabywczyni, przy czym efekt ten działał jedynie na mężczyzn. Jeśli sprzedającą była kobieta, to niezależnie od tego jak bardzo kupująca się starała być zalotną i miłą, nie dostawała rabatu.

Oczywiście, inne badania dowiodły, że w sytuacji negocjacji wynagrodzenia czy profesjonalnych negocjacji, flirtująca kobieta może zostać odebrana jako nieprofesjonalna. Okazuje się jednak, że i tu jest różnica – jeśli bowiem ów flirt polega na byciu sympatycznym i radosnym, to nie jest odbierany jako przejaw braku profesjonalnego zachowania. Dodaje jednak kobiecie pewności siebie i sprawia, że jest odbierana jako bardziej sympatyczna – a to przekłada się na lepszą pozycję negocjacyjną.

Jaki z tego wniosek dla osób starających się o podwyżkę? Mężczyźni nie powinni flirtować, a kobiety – jeśli negocjują z szefem – mogą wiele zyskać zwykłym uśmiechem i kobiecym ciepłem.

źródło:eurekalert.org