Fucha w muzeum. Za 10.000$

Pomysł na to, by zareklamować Swój produkt po pomocą innego – najbardziej chyba obecnie poszukiwanego „produktu” – czyli ciekawej pracy, na jaki wpadli prawie dwa lata temu twórcy kampanii „najlepsza praca na świecie”, stał się inspiracją dla wielu innych firm. Tworzą one niekiedy bardzo dziwaczne stanowiska (z wysokimi pensjami) a dzięki temu, zyskują nie tylko pracownika, ale również ogromną reklamę. Teraz na arenę kolejnej „super pracy” weszło Muzeum of Science and Industry w Chicago. Za miesiąc pracy, płacą 10.000$

Praca nie będzie jednak łatwa, choć niewątpliwie będzie ciekawym doświadczeniem. Przede wszystkim, zdobywca etatu będzie musiał na miesiąc zamknąć się w muzeum – straci w ten sposób kontakt ze światem zewnętrznym i rodziną. Jego zadaniem będzie… mieszkanie w Muzeum i opisywanie swoich „przygód” i doświadczeń na blogu i za pomocą mediów społecznościowych takich jak mikroblogi czy Facebook. Pracownik nie będzie jednak mógł dzwonić do rodziny, czy korzystać z prywatnego konta na Facebooku. Wybrana osoba nie będzie jednak odizolowana – będzie przecież spotykać się ze zwiedzającymi.

Do 11 sierpnia, Muzeum czeka na zgłoszenia od osób, które są „otwarte, zainteresowane nauką o świecie, który ich otacza oraz umieją świetnie pisać aby móc opisać swoje doświadczania w ciekawy dla czytelników sposób.” Wybrana osoba, 20 października wprowadzi się do muzeum i będzie w nim przebywać 24 godziny na dobę, „oddychając nauką”. Nowy pracownik będzie miał dostęp do wszystkich sal i pomieszczeń, a nawet będzie mógł spędzać noce na łodzi podwodnej (na zdjęciu) , będącej ekspozycją muzeum. Pensję stanowi 10.000$ oraz spora ilość gadżetów typu laptop, aparat cyfrowy itd., z których pracownik będzie korzystał w trakcie projektu, a po jego zakończeniu będzie mógł je zabrać jako premię.

Aby dostać tę robotę, najpierw trzeba wysłać aplikację na adres muzeum – i to nie byle jaką: esej na 500 słów dlaczego warto Cię wybrać oraz krótki filmik prezentujący to, jaki jesteś.