Zmień miasto i biuro, bez zmiany pracodawcy
Codziennie 8 godzin w tym samym biurze z tymi samymi ludźmi. Powrót tym samym autobusem, do tego samego mieszkania. Po drodze zakupy w tym samym sklepie. Nuda, Panie…nuda. Może by się tak zamienić z kolegą z innego miasta?
Niektórzy cenią sobie stabilizację. Inni szybko nudzą się, jeśli świat wokół nich staje się za bardzo statyczny. Tym drugim ciężko jest zachować pracę, jeśli nagle zapragną pomieszkać przez chwilę w innym mieście, lub zobaczyć „jak to jest” w innym biurze. W efekcie albo się męczą, albo „skaczą” od pracodawcy do pracodawcy.
W USA powstał rok temu serwis internetowy, którego zamierzeniem jest łączyć osoby, które nie mogą usiedzieć zbyt długo w jednym miejscu po to, by na jakiś czas, mogły zamienić się mieszkaniami i biurami – praca pozostaje ta sama. Założenie jest takie – jedna osoba mieszka w Krakowie, ale marzy o pracy nad morzem. Druga mieszka w Gdańsku, ale ciągnie ją na południe. Dzięki serwisowi SwapYourShop, osoby te spotykają się wirtualnie i dokonują zamiany – mieszkań i biur, przy zgodzi obu pracodawców, dla których przez okres zamiany pracują zdalnie.
Oczywiście, by można było się zamienić trzeba móc w obecnej pracy pracować w systemie telepracy. Trzeba też mieć wyjątkowo rozumiejącego szefa i zaufanie do obcego człowieka, któremu na jakiś czas użyczamy własne mieszkanie.
Twórcy serwisu przekonują, że zarówno dla pracownika jak i jego szefa, taka zamiana to dobra decyzja – pracownik zmienia środowisko, ma nowe spostrzeżenia, obserwacje i odgania od siebie poczucie stagnacji i nudy. Dzięki temu, po powrocie z „wymiany” jest odświeżony i pełen nowego zapału.
Jak uważacie – czy taki pomysł to mrzonka czy strzał w dziesiątkę?