Zakaz żucia gumy i używania szminki w pracy
W niektórych firmach pracownicy mają zakaz korzystania z serwisów społecznościowych, w innych istnieją zakazy opuszczania miejsca pracy poza wyznaczonymi godzinami. Słynna czerwona kropka w Carrefour również wzbudzała emocje, choć media nieco wypaczyły jej znaczenie (chodziło głównie o to, by pracownicy mieli miejsce, w którym mogliby się spotkać, by coś między sobą załatwić). Reguły panujące w zakładach pracy mogą się nam wydawać co najmniej dziwaczne, choć z reguły mają sensowne uzasadnienie – nawet te, które panują w Amazonie – jak na przykład zakaz noszenia zegarków, by nie kusić złodziei. Czego jeszcze nie wolno pracownikom magazynowym w największym e-sklepie świata?
- Zakaz noszenia szminki (choć już błyszczyk może być)
- Zakaz żucia gumy w pomieszczeniach magazynowych (co ciekawe, jeśli już przyjdzie się do pracy żując gumę, można ja żuć do woli, ale nie wolno mieć nie żutej jeszcze gumy w kieszeni)
- Zakaz picia czegokolwiek poza woda, która musi być przechowywana w przezroczystych butelkach, tak by supervisorzy zawsze widzieli, że w butelkach jest przezroczysty płyn.
- Nakaz używania określonej ilości taśmy klejącej na paczkę – jeśli pracownik nie jest w stanie nauczyć się jak zawijać paczki oszczędnie, może pożegnać się z pracą
- Nakaz odpowiedniego tempa pracy – pracownicy muszą wykonywać zadania w określonym tempie – inaczej mogą mieć kłopoty. System podobny nieco do tego, który w niektórych marketach montowany jest dla pracowników na kasach.
- Zakaz pracy podczas choroby (to akurat bardzo nam się podoba!)
- 7 minut na rozpoczęcie i zakończenie pracy – przebranie się i odnotowanie przyjścia musi nastąpić w takim przedziale czasowym
- Monitoring aktywności społecznej – innymi słowy mówiąc, nie wolno za dużo gadać. Podobno osoby, które zbyt wiele ze sobą rozmawiają są przemieszczane tak, by nie stać blisko siebie
- Zakaz noszenia zegarków (zasadę tą ustanowiono po to, by zapobiegać kradzieżom tego sprzętu)
- Zakaz spóźniania się – o tyle charakterystyczny, że nie dający szans na wytłumaczenie się. Za każde pół godzinne spóźnienie się pracownik otrzymuje 0,5 karnego punktu. Jeśli nie przyjdzie do pracy – 3 punkty. Przy 6 punktach żegna się z pracą.
Czy ktoś z Was spotkał się w jakiejkolwiek firmie z jeszcze innymi, równie restrykcyjnymi zasadami? Opowiedzcie nam o tym.
fot.:Nino Satria/SXC
źródło:businessinsider.com