Wściekłość w biurze w formie ekstremalnej
Jak bardzo byliście kiedyś źli na swojego szefa? Czy zdarzyło się Wam nienawidzić swojej pracy tak bardzo, że bylibyście gotowi krzyczeć, uderzyć kogoś lub zniszczyć biurowy sprzęt? Czy zwykłe ksero potrafiło doprowadzić was do płaczu? Akcje nagłego „szału biurowego” zdarzają się niestety coraz częściej i przyjmują coraz bardziej niepokojące rozmiary.
Oto kilka przykładów tego, w jaki sposób może objawić się biurowy gniew:
I co może się stać, jeśli palisz w toalecie…
Ostatnim dość „ciekawym”przykładem jest zaś przypadek pewnego 49 letniego pracownika firmy, który po otrzymaniu zwolnienia z pracy, uruchomił alarm pożarowy, a po opuszczeniu budynku przez pracowników zaczął wyrzucać z 10 piętra na którym pracował sprzęt biurowy przez okno. Zanim udało się go spacyfikować, na ziemi roztrzaskały się komputery, krzesło biurowe i kilka monitorów. Zdjęcia możecie obejrzeć w The Sun.