Wściekłość na drodze
„Jak jedziesz babolu!”, „no jedź wreszcie @#^%&(%!!!”, „co za matoł jedzie tym Punto!” –zdarza Ci się rzucić takim hasłem kiedy prowadzisz? Na pewno nie? Badania wykazują, że aż 58% pracowników dojeżdżających do pracy samochodem odczuwa dodatkowy stres i wściekłość związaną z tym, że inni kierowcy nie poruszają się na drodze sprawnie.
Dojazdy do pracy bywają uciążliwe – zwłaszcza w dużych miastach. W korkach marnujemy sporą część dnia –nierzadko nawet ponad godzinę. Jeszcze gorzej mają ci, którzy sporo w pracy jeżdżą – np. przedstawiciele handlowi. Harris Interactive, przeprowadził w USA badania związane z tym jak radzą sobie –jako kierowcy – pracownicy dojeżdżający do pracy i jak często zdarza im się złościć na innych pracowników. Wyniki są dość ciekawe.
Otóż wściekłość na drodze odczuwa 58% pracowników, przy czym częściej przyznają się do niej kobiety (61%) niż mężczyźni (56%). 9% osób prowadzących samochód na tyle mocno się zirytowało podczas prowadzenia auta, że wysiedli z niego i wdali się w bójkę z innym kierowcą.
Długość dojazdu do pracy okazała się nie mieć aż tak dużego znaczenia dla poziomu stresu związanego z dojazdem – oczywiście, bardziej irytują się ci, którzy dojeżdżają dłużej, ale wściekłość nie omija i tych, którzy jadą do pracy krótko. Od czasu do czasu wściekłość odczuwa 37% tych pracowników, którzy do pracy jadą krócej niż 5 minut! (zdarza się też u 54% tych, którzy jadą krócej niż 10 minut).
Najbardziej pobudliwi na drodze okazują się pracownicy młodsi wiekiem (do 34 lat) , później najwyraźniej przywykamy do korków i stresów i działają one na nas mniej destrukcyjnie.
Co najbardziej niepokojące, aż 30% pracowników wysyła podczas prowadzenia pojazdu SMS’y – to właśnie odwrócenie uwagi od drogi jest tez najczęstszą przyczyną porannych wypadków. Może czas przesiąść się na rowery? Przynajmniej latem. A tak przy okazji – przedwczoraj, w pobliżu mojego biura kierowca, który najpewniej spieszył się do pracy wjechał w sklep … ciekawe czy też pisał w tym czasie SMS’a?