Usiądź, zanim odwiedzisz szefa
Wizyta „na dywaniku” to jedna z bardziej stresujących chwil w życiu każdego pracownika. Jak się szybko uspokoić i zapanować nad emocjami i napięciem? Oczywiście można ściskać piłeczkę antystresową, dla rozluźnienia kopnąć dystrybutor z wodą lub owinąć się bąbelkową folią. Przed każdym gabinetem szefa powinien jednak stać fotel projektu polskiego designera – Bashko Trybek stworzył bowiem totalnie antystresowy fotel.
Fotel wykonany jest – jak sami widzicie – z piłeczek antystresowych umieszczonych w drucianej siatce. Siedząc na takim fotelu czegokolwiek byśmy się nie złapali, będzie miękkie i odstresowujące. Ciekawe, czy rozmowa dyscyplinująca, gdyby pracownik siedział w takim fotelu była nieco mniej nieprzyjemna i stresująca?
Projektant zaprojektował dwa rozmiary krzesła – na jedno potrzeba 128 piłeczek, na drugi zaś 240. Jeśli pomysł Wam się podoba, a macie własne, firmowe piłeczki antystresowe można zaproponować szefowi nabycie takiego gadżetu – ja swojemu właśnie pomysł wysyłam!