„Uciszacz” dla zbyt głośno piszących na klawiaturze

W pracy w biurze typu open-space największym problemem jest hałas. Ksero, drukarki, telefony i nieustające stukanie w klawisz tworzy szum, który mocno nas męczy (nawet jeśli wydaje się nam, że już się do niego przyzwyczailiśmy). W każdym biurze znajdzie się też osoba, która pisząc na klawiaturze, uderza w klawisze tak, jakby wbijała je kafarem – dla takich właśnie osób, firma Thanko wymyśliła pokrowiec uciszający.

Pokrowiec wykonano z filcu, z przezroczystą klapką, przez którą widać klawisze. Najpierw wkładamy klawiaturę do pokrowca, a następnie wkładamy doń ręce i piszemy – nie tylko jest ciszej, ale również cieplej w dłonie, a klawiatura jest zabezpieczona przed zalaniem lub zabrudzeniem.

Wprawdzie nie wyobrażam sobie pracy z takim gadżetem – zwłaszcza latem w nieklimatyzowanym biurze, ale na pewno dając taki prezent współpracownikowi, możemy uznać, że daliśmy mu do zrozumienia, że powinien delikatniej stukać klawiszami. Gadżet kosztuje około 100 zł. Niestety – dostępny jedynie w Japonii.

Czy mieliście kiedyś taką sytuację, że wasz kolega zza biurka rozpraszał was pisząc? Czy macie pomysł jak wpłynąć na taką osobę, by pisała nieco ciszej?

źródło:geekstuff4u.com