Siedzenie w złej pozycji kiepskie również dla psychiki
Spędzasz całe dnie w pracy przed komputerem? Jeśli nie pamiętasz o prawidłowej, wyprostowanej postawie szkodzisz nie tylko swojemu kręgosłupowi i układowi krążenia, ale również masz gorsze samopoczucie psychiczne.
Jak donosi Wall Street Journal przygarbiona postawa za biurkiem wpływa niekorzystnie na nasze samopoczucie – stajemy się mniej doenergetyzowani, otępiali, a spuszczone w dół ramiona i głowa – charakterystyczne dla postawy przygnębienia, powoli nas w taki stan wprowadzają – nawet jeśli do złego samopoczucia nie mamy nadmiernych powodów.
Kiedy jesteśmy przygarbieni, nasza klatka piersiowa się zapada. W efekcie nie oddychamy pełną piersią, tylko bierzemy płytkie, urywane oddechy. To znów sprawia, że przyjmujemy mniej tlenu i całe nasze ciało zaczyna odczuwać spadek energii. A to już wyraźnie wpływa na to, jak się czujemy po całym dniu takiego siedzenia. Kiepsko, prawda? Nic nam się nie chce, jesteśmy zmęczeni, przybici i nie mamy humoru. Jeśli odczuwasz takie stany to być może jednym z czynników za nie odpowiedzialnym jest po prostu kiepska postawa ciała, którą przyjmujesz przed komputerem. Oczywiście poza prawidłowym siedzeniem, by poczuć się lepiej (i zdrowiej) pamiętaj by co jakiś czas – przynajmniej raz na godzinę – wstać od biurka i rozprostować nogi.
źródło:wsj.com