Przyjaźń w pracy – wspomaga szczęście, obniża produktywność
W pracy spędzamy przynajmniej 8 godzin dziennie. Nic więc dziwnego, że dla wielu z nas, nasi koledzy i koleżanki z pracy to najbliżsi znajomi. Nie rzadko, te znajomości biurowe przekształcają się w prawdziwe sympatie lub przyjaźnie – czy posiadanie w pracy przyjaciela to dobry pomysł czy zły?
Z punktu widzenia pracownika dobry, a z punktu widzenia szefa, niekoniecznie. W jednym z ostatnich badań dotyczących tego, co wpływa na poziom zadowolenia z posiadanej pracy, firma badawcza Ipsos Public Affairs odkryła, że dla 67% pracowników, posiadanie przyjaciela w pracy oznacza większą radość z pracy, a 55% uważa, że przez to iż przyjaźnią się ze współpracownikiem ich praca zaczyna mieć większą wartość i jest bardziej satysfakcjonująca. Nie ma jednak róży bez kolców.
Posiadanie przyjaciela w pracy, wspólne pogaduszki to również prowokowanie plotek, możliwość faworyzowania i zatarcie granic między życiem prywatnym a pracą (co może wpływać na decyzje zawodowe). Przyjaźń w pracy może też wpłynąć na stworzenie się konfliktu interesów (wskazuje na to 35% badanych). Z zagrożeń przyjaźni w pracy, badani wymieniają też: wywołanie dyskomfortu u innych, spadek produktywności, redukcja ilości konstruktywnych informacji zwrotnych (czyli wspólnie sobie narzekamy), oraz spadek lojalności wobec firmy (na to wskazało jednak zaledwie 6% badanych). Widząc te wszystkie zagrożenia, nic dziwnego, że dla pracodawcy przyjaźń między pracownikami może wydawać się ryzykowna.
A jak jest u Was? Widzicie więcej plusów czy minusów? I czy możecie powiedzieć, że macie w pracy przyjaciół czy niekoniecznie?