Pracownicza komórka dodaje 15 godzin pracy więcej
Dość ciekawe badania dotyczące wpływu urządzeń mobilnych na czas pracy wykonano w Wielkiej Brytanii. Otóż posiadanie smartfona, powoduje zwiększenie wymiaru godzin pracy o około 15 godzin tygodniowo. Są to godziny nie płatne, bowiem jest to czas, który pracownik spędza ze swoim urządzeniem biurowym w domu – sprawdzając maile, wykonując obliczenia do pracy, czy rozmawiając na tematy biznesowe.
Nasz pracodawca płaci nam za czas spędzony w biurze. Jeśli bierzesz dodatkowo nadgodziny (w większości) są one rozliczane w formie dodatkowej wypłaty lub wolnego dnia. Posiadanie służbowego smartfonu powoduje jednak, że zdarza nam się załatwiać służbowe sprawy za jego pomocą również poza biurem – w domu czy na wakacjach. W Wielkiej Brytanii, ten czas to średnio 15 godzin tygodniowo! To sporo, bo licząc w skali roku okazuje się, że dodatkowo pracujemy 97 dni roboczych za darmo!
Peninsula, brytyjska firma prawnicza, która przeprowadziła badanie na 600 użytkownikach BlackBerry zachęca pracodawców do tego, aby nie pozwalali pracownikom na pracę zdalną z domu (dla pracodawców jest to jednak średnio opłacalne), wpływa to bowiem niekorzystnie na tzw. work-life balance, co zwrotnie powoduje szybsze wypalenie zawodowe oraz większy poziom zmęczenia pracowników. Przy korzystaniu z mobilnych urządzeń w domu dla celów zawodowych wyraźnie też zmniejsza się realna pensja pracownika, jako że godziny spędzone nad smartfonem nie są rozliczane. Efekt jest taki, że jeśli przykładowo zarabiamy 10 zł na godzinę, to przy spędzaniu 15 godzin nad BlackBerry, nasza realna stawka to 7,20 zł – czyli najniższa krajowa!
A ty ile czasu spędzasz ze swoim telefonem?
źródło:telegraph.co.uk