Pracownicy oszukują na pomiarze czasu pracy
W wielu firmach na całym świecie wprowadzone są karty mierzące czas pracy pracowników. Okazuje się, że pracownicy dość chętnie na nich oszukują zwiększając sobie czas spędzony w firmie (a co za tym idzie – wypłaty).
Trzy firmy – The Workplace Institute, Kronos i Harris Interactive postanowiły przyjrzeć się temu czy pracownicy oszukują swoich pracodawców na czasie pracy. Dawniej takie badania prowadzone były jedynie w USA i potwierdzały założenie, że pracownicy bywają małymi kłamczuszkami. Teraz , badania z całego świata pokazują, że tego typu oszustwa nie są jedynie domeną amerykanów. Zdarzają się wszędzie. I to dość często.
Jak oszukują pracownicy? Proszą swoich kolegów o odbicie czasu pracy, mimo iż sami się spóźniają; wychodzą na przerwę, ale nie odnotowują wyjścia; wychodzą później z pracy mimo iż nie pracują (tylko np. załatwiają prywatne fuchy lub siedzą w Internecie ku rozrywce); dodają czas pracy na kartach czasu (tam, gdzie wypisuje się je ręcznie).
- Najczęściej oszukują pracownicy w Indiach (73% przyznaje się do tego typu zachowań).
- Kolejni na liście są Chińczycy (72%)
- Oszukuje też ponad połowa pracowników w Australii (51%)
- Prawie połowa Meksykanów (49%)
- 37% Brytyjczyków
- Co trzeci Francuz (33%)
- i 26% Kanadyjczyków
Przy okazji zbadano również, co czują pracownicy kiedy wychodzą z pracy (i odbijają kartę końca pracowitego dnia). I tak – Australijczycy, Kanadyjczycy, hindusi i Meksykanie „cieszą się udanym i satysfakcjonującym dniem pracy”, Amerykanie i Chińczycy odczuwają „ekscytację na myśl, że to już koniec harówki”, a Brytyjczycy i Francuzi martwią się, że „musieli skończyć pracę”. Europejczycy są jacyś dziwni prawda? A co wy czujecie, kiedy wychodzicie z pracy? Radość czy niepokój?