Osobliwe zawody – petsitter
Jestem pewna, że mało kto z was słyszał o zawodzie petsittera. Trafiłam jednak kilka dni temu na witrynę petsitter.pl i wydaje mi się, że pomysł nie jest zły. Ba! Jest nawet całkiem sensownym sposobem na dorabianie – zwłaszcza jeśli kocha się zwierzęta. Petsitter to bowiem opiekun do zwierząt – psów, kotów, chomików, papug i wszelakich innych stworzeń, które trzymamy w domach.
Obowiązkiem petsittera jest opiekowanie się zwierzęciem – wyprowadzenie psa na spacer, sprzątnięcie kuwety po kotku, nakarmienie rybek. Petsitter zajmuje się zwierzakami podczas wyjazdu ich opiekuna lub dlatego, że zapracowany opiekun nie ma czasu w ciągu dnia wyjść z psem na spacer. Petsitter zajmie się zwierzęciem również wtedy gdy chorujemy (co nierzadko jest jedyną alternatywą dla osób samotnych).
Petsitterzy najczęściej opiekują się zwierzętami w domu swoich zleceniodawców – to zaś wiąże się z zaufaniem zleceniodawcy do petsittera – wpuszczamy przecież do domu obcą osobę. Dlatego, na świecie działają agencje zrzeszające opiekunów zwierząt (np. National Association of Registered Petsitters). W Polsce takiego stowarzyszenia nie ma. Nie mówiło się zresztą nawet do niedawna o tym, aby z opieki nad zwierzętami zrobić zawód (sposób na życie). Jak się jednak okazuje, zapotrzebowanie na opiekunów do zwierząt (zwłaszcza w okresie wakacyjnym i świątecznym) jest spora. Może nie da się jeszcze z bycia opiekunem dla zwierząt na zlecenie żyć, ale dorobić na pewno można.
Czy opieki nad zwierzętami trzeba się uczyć? Można wziąć udział w kursie (korespondencyjnym) na petsittera, prowadzonego przez ośrodek AmiChien (Terapia Zachowania Zwierząt Domowych). Kurs trwa 3 miesiące i kosztuje 400 zł. Można też zgłosić się w serwisie petsitter.pl bez ukończenia takiego kursu. Jedno jest pewne – aby wykonywać zawód opiekuna zwierząt, trzeba je kochać i wiedzieć jak z nimi postępować.