Ojciec stale w pracy = agresywny syn
Badania przeprowadzone w Australi wykazały powiązanie między nadmiernym oddaniem się pracy u ojców a agresywnymi zachowaniami u ich synów. Synowie ojców pracujących ponad 55 godzin tygodniowo, częściej niż dzieci ojców częściej bywających w domu, wykazywały zachowania agresywne.
W badaniu uwzględniono dzieci w wieku 5-10 lat. Co ciekawe, okazało się, że długość dnia pracy ojca nie ma wpływu na zachowanie dziewczynek – choć, jak podkreślają badacze, skutki pracoholizmu ojców mogą być widoczne u dziewczynek w późniejszym wieku.
Nie odkryto w badaniu powodów wzrostu zachowań agresywnych u synów przepracowujących się ojców. Być może ma to związek z brakiem kontaktu z ojcem, brakiem zabaw, które mogą rozładować energię dziecka lub… wpływem braku ojca na zachowanie matek, które pozbawione ich wsparcia i pomocy mogą być bardziej zestresowane. Tak czy siak, wniosek jest o tyle ważny, że zmusza ojców do zastanowienia się nad tym co jest ważniejsze- praca i kasa czy rodzina.