Niezwykle podróże służbowe
Czy będąc w delegacji przydarzyło się Wam coś dziwnego lub niezwykle zabawnego? Mi zdarzyło się kilka lat temu, próbując dostać się na skróty do niewielkiej miejscowości, przejechać przez las drogą, która okazała się błotnistym wertepem przez który przejeżdżają jedynie ciągniki. Po raz kolejny okazało się wtedy, że maluch to auto terenowe. Ta przygoda, to jednak nic w porównaniu z tym, jakich sytuacji doświadczyli respondenci dorocznego badania serwisu CareerBuilder dotyczącego najbardziej niezwykłych przygód podczas podroży służbowej. Oto, na jakie niespodzianki można trafić jadąc w delegację:
- Nasz samolot został wstrzymany i dokładnie przeszukany przez Kolumbijskie wojsko, które było przekonane, że na pokładzie znajduje się przywódca kartelu narkotykowego.
- Pijany pasażer, który siedział obok mnie w samolocie, przez całą drogę upierał się, że w słuchawkach mam podłożoną bombę.
- Pasażerka która leciała obok mnie, koniecznie chciała pić z mojej butelki. (ciężki los przystojnego pracownika)
- Podczas delegacji w Indonezji, do mojej taksówki wpakował się nagi mężczyzna (nie wiem niestety jakiej płci był pracownik)
- Pasażer obok, miał ze sobą sporą torbę z cukierkami, którymi częstował mnie całą drogę. (po takiej delegacji próchnica murowana)
- Na pokładzie samolotu, którym leciałem, odbył się poród.
- Widziałem jak manager pobił w samolocie swojego podwładnego. (pytanie czy po powrocie z delegacji pracownik ten złożył wypowiedzenie czy nie)
- Kiedy się obudziłem w hotelu, zamiast do łazienki wyszedłem na korytarz w samej bieliźnie. Drzwi się zatrzasnęły i zanim dostałem się do środka, każdy, który przejeżdżał przeszklona windą mógł mnie zobaczyć (trzeba może było mniej wnikliwie badać zawartość mini barku wieczór wcześniej)
- Zasnąłem w toalecie w samolocie (jak wyżej)
Przy okazji CareerBuider przeprowadziło badania dotyczące częstotliwości wyjazdów w delegację wśród pracowników. Okazało się, że delegacje wcale nie są takie częste – 68% pracowników nigdy na nie nie wyjeżdża, 5% jeździ średnio raz w miesiącu, 6% często – bo w każdym tygodniu przynajmniej raz – a czy wy wyjeżdżacie na delegacje? I co ważniejsze – lubicie to czy niekoniecznie?
źródło:careerbuilder.com