Jak się zmotywować do pracy pracując zdalnie
Na rozmowach rekrutacyjnych często zdarza mi się spotykać osoby, które pracowały zdalnej pracy w charakterze freelancera, ale niestety odczuwały trudności z odpowiednim zmotywowaniem się do pracy. Czy jest jakaś metoda, którą można zastosować by zmusić się do pracy i przestać prokrastynować? Tak! Metoda Victora Hugo.
Chcecie dowiedzieć się jak Viktor Hugo pokonał prokrastynację uprawianą przez kilka miesięcy i jak udało mu się skończyć „Dzwonnika z Notre Dame” w pół roku? Otóż w 1829 roku Hugo podpisał kontrakt na powieść. Miał na jej wykonanie 1, 5 roku. Niestety zamiast pracować regularnie nad powieścią, 12 miesięcy po prostu przebalował. Kiedy deadline zbliżał się nieubłaganie (a zaliczki dawno już nie było), trzeba było jakoś się zmotywować. Hugo zebrał zatem wszystkie swoje ciuchy, schował je do jednej szafy, którą zamknął na klucz a klucz kazał schować. Pozostawił sobie jedynie obszerny szal.
Nie mając nic przyzwoitego by się przyodziać (a XIX wieczna Francja nie wybaczała modowych faux pas) Hugo nie miał innego wyjścia jak siąść i zacząć pisać. 14 stycznia 1831 roku – w pół roku po zamknięciu swoich ciuchów, Hugo opublikował książkę.
W dobie dostaw nawet podstawowej żywności na telefon czy przez internet można spokojnie zastosować patent Hugo i nie wychodzić z domu dopóki nie skończycie pracy.