Praca (prawie) jak na plaży
Ach, gdyby tak móc pochodzić boso po piasku, posłuchać szumu fal… W grudniowy poniedziałek wielu z nas ma takie marzenia. Może warto wykorzystać projekt Justina Kempa i przez chwilę faktycznie poczuć się jak na plaży? Tylko co na to osoba sprzątająca biuro…
Justin Kemp, 30 letni artysta z USA tęsknił w pracy za plażą. Dlatego przeniósł ją do swojego biura. Podobno możliwość zanurzenia stóp w piasku już tworzy wrażenie tego, że jesteśmy na plaży. A jeśli do tego puścimy z głośników szum fal, to efekt podobno jest murowany.
Stworzenie takiego wnętrza nie jest kłopotliwe, choć wydaje się, że komputer nie byłby zanadto bezpieczny. No i pozostaje kwestia sprzątania. Jakby jednak nie patrzeć, pomysł jest dość oryginalny i choć jedno takie biurko mogłoby się znajdować w każdym biurze, prawda?
źródło:justinkemp.com