Gadżet, który zmusi pracownika do uśmiechu
Pamiętacie jak opisywałam urządzenie które sprawdza czy japoński pracownik uśmiecha się wystarczająco szeroko by dopuścić go do pracy z klientem? Ten dość dziwaczny sposób na zadbanie o świetną i miłą obsługę klienta, wydaje się zupełnie niewinny przy ostatnim pomyśle Japończyków – urządzeniu wymuszającym uśmiech.
Gadżet, który zmusza do uśmiechu zaprojektowano dla dzieci, ale jestem pewna, że bardzo szybko zostanie wdrożony w dbających o wysoki standard obsługi klienta restauracjach i punktach usługowych. Jego zastosowanie daje bowiem pewność większą niż detektor uśmiechu, który sprawdza pracownika jedynie na początku pracy (pod sprawdzeniu detektorem pracownik może przecież stać się znów ponury i posępny).
Jak działa urządzenie oferujące przymusowy uśmiech (bez względu na okoliczności)? Otóż gadżet zawiesza się na uszach (jak okulary), a jego główne czujniki dotykają podbródka oraz policzków. Za pomocą zdalnego pilota uruchomić można impuls elektryczny o natężeniu 30 amperów, który owocuje skurczem mięśni, który do złudzenia przypomina uśmiech. Urządzenie można też ustawić na określone interwały, dzięki czemu osoba nosząca gadżet będzie się co jakiś czas uśmiechać dzięki impulsowi. Metoda dość barbarzyńska, ale skoro pracownik nie chce się uśmiechać dobrowolnie to cóż innego pozostaje?
Jedynym minusem gadżetu wydaje się być jego widoczność – niestety nie wymyślono jeszcze takiego urządzenia które byłoby niewidoczne – bycie zaś obsługiwanym przez osobę z czymś takim na brodzie mogłoby być dość traumatycznym przeżyciem – nie uważacie?
Oczywiście gadżet nie istnieje naprawdę – jest internetowym żartem. Niemniej jednak mam niepokojące przeczucie, że któraś z japońskich firm szybko podchwyci pomysł i wyprodukuje tego typu urządzenia dla pracowników…
źródło:newsweird.com