6 fraz – wymówek, których lepiej nie używać na rozmowie o pracę
Nie chcesz czegoś powiedzieć ale i tak mówisz. Tak bywa, kiedy zamiast skupiać się na tym, co masz powiedzieć, próbujesz wyjść z niezręcznej sytuacji i nie powiedzieć nic. Efekt? Kilka zdań rzuconych niby jako wytłumaczenie i tak daje rekruterowi informację. Jakich fraz zatem – pod żadnym pozorem – nie używać?
Mówiąc szczerze
„Prawdę mówiąc”, „Nie chcąc skłamać” i „Będąc zupełnie szczerym” – jeśli powtórzysz to zdanie trzy razy, to rekruter ma jasność – najprawdopodobniej kłamiesz.
Nie chcę źle mówić o byłym szefie
Jeśli to powiedziałeś, to właśnie powiedziałeś o nim źle. Nieważne, że nie ma konkretów – już wiadomo, że coś było nie tak
Nie chcę być roszczeniowy
Ocho! Będziemy mieć jakieś wymagania. I to pewnie nie małe, skoro kandydat już się asekuruje!
Muszę porozmawiać z żoną
Albo kandydat jest pod kapciem, albo zamierza nam uciec. – myśli rekruter.
Chcę zmienić pracę, bo zależy mi na rozwoju
Ta fraza wytrych na nikogo już nie działa. Albo powiedz konkretnie jakie masz plany zawodowe, albo bądź szczery i powiedz, że chodzi o pieniądze.
Za pięć lat chciałbym nadal pracować w Państwa firmie na wyższym stanowisku
Hmmm. Albo nie wie co powiedzieć albo próbuje się nam przypodobać.