Moje wolne dla kolegi
Czy oddalibyście swój wolny dzień koledze, jeśli byłby bardzo zmęczony pracą? Taką opcję wsparcia pracowniczego oferuje najlepszy pracodawca świata – firma Google.
W niektórych firmach zagranicznych (w Polsce jeszcze o tym nie słyszałam) wprowadzono opcję sprzedaży wolnych dni – pracownik, który chce dorobić może swoje wolne dni urlopu sprzedać innemu pracownikowi (oczywiście nie wszystkie, w końcu firmie też zależy by każdy wypoczął). Sprzedaż za pieniądze to jednak zupełnie inna polityka niż dobrowolne oddawanie dni wolnych za darmo – tak jak zrobiono to w Google.
W Google, firmie która została ogłoszona w tym roku najlepszym pracodawcą na świecie istnieje możliwość oddania wolnego dnia na rzecz kolegi z pracy, który czuje się przemęczony. Oddać jak i przyjąć wolny dzień może każdy. Google nie martwi się tym, że wolne dni przechodzą między pracownikami – w końcu wszystko zostaje w rodzinie Google.
Czy zdecydowalibyście się na oddanie wolnego dnia koledze z pracy? Niestety Google nie ujawnia jak wiele przypadków przekazywania dni wolnych zdarza się między pracownikami. Fakt jest taki, że na pewno jest to miły gest, który buduje poczucie przynależności i wspólnoty między pracownikami. Poza tym , w odróżnieniu od sprzedawania wolnego, nie ma tu ryzyka, że ktoś mimo zmęczenia, sprzedaje swoje wolne dla zwiększenia domowego budżetu. Co sądzicie o takim pomyśle?