Masz złośliwego szefa? Kup laleczkę voodoo
Kapłani i praktycy kultu voodoo w Afryce skarżą się że turyści coraz częściej oczekują od nich bardzo konkretnej pomocy w sprawach sercowych i zawodowych. O ile przez kilkanaście ostatnich lat, voodoo było raczej dla turystów miejscową atrakcją i nikt nie wierzył w możliwości skrzywdzenia drugiego człowieka za pomocą rytuału lub zdobycia serca ukochanego za pomocą magicznego wywaru, to od dwóch ostatnich lat, kapłani muszą wprost odganiać się od turystów szukających recepty na złośliwego szefa i osiągnięcie sukcesu w życiu.
W Togo w Afryce, kapłani uczynili z rytuałów voodoo miejscową atrakcję. Wszystko byłoby w porządku, gdyby turyści (głównie amerykanie) nie zaczęli wierzyć w możliwość uzyskania rzeczywistych korzyści ze starodawnych praktyk. Najczęściej, proszą o pozbycie się szefa, odsunięcie współpracownika na drodze ku karierze, bądź o pomoc w sprawach sercowych.
Osiągnięcie sukcesu zawodowego za pomocą magii? Ciekawe rozwiązanie
A czy wy zdecydowalibyście się na użycie laleczki voodoo na waszym kierowniku?
źródło: stuff.co.nz
fot.: Thad Zajdowicz