Leż, stój, siedź, kucaj – pracuj jak ci wygodnie!
Nie ma dobrego rozwiązania – praca na stojąco męczy nogi. Na siedząco – obciąża kręgosłup. Leżeć przez 8 godzin i pracować się nie da (chyba że testujemy materace lub jesteśmy królikiem doświadczalnym NASA). Klęcznik po kilku latach rozwali nam kolana a siedzenie na piłce jest zabawne przez kilka pierwszych dni – potem ciało jest mocno zmęczone. Jak zatem sobie poradzić? Jest nowe rozwiązanie – Altwork station. Niestety dostępne jedynie dla bardzo zamożnych prezesów.
Altwork station to biurko mobilne, które pozwala stać, siedzieć, leżeć i miotać się we wszystkich dowolnych pozycjach zawsze zachowując odpowiednią odległość monitora od oczu, dostosowując ułożenie klawiatury i zapewniając podparcie dla kręgosłupa.
Aby zmienić pozycję siedziska wystarczy nacisnąć guzik. Mechanizm działa bardzo cicho, tak, by nie przeszkadzać innym, pracującym obok osobom. Gdyby krzesło jeszcze parzyło kawę, praktycznie nie trzeba by było wstawać z niego przez cały dzień, prawda?
Niestety takie biurko – krzesło jest dość kosztowne. Na razie można zamówić je za 3900 $. Później, kosztować będzie już 5900$…