Kiedy w firmie źle się dzieje
Jak zachowują się pracownicy kiedy w firmie zaczyna się źle dziać i stajemy się niezadowoleni z pracy? Otóż możliwości jest kilka – niektórzy próbują rozmawiać i rozwiązywać trudności, inni biorą na przeczekanie, a jeszcze inni opuszczają firmę w popłochu – od czego to zależy? Spróbujmy to wyjaśnić za pomocą teorii, która powstała do tego, by wyjaśniać sposoby reakcji na niezadowolenie w związku romantycznym.
Szef prawie jak mąż? W niektórych sytuacjach okazuje się, że tak! Model reakcji na niezadowolenie w związku, stworzony przez Rusbult i Zembrock – parę psychologów – świetnie pasuje również do tego, co dzieje się z pracownikami, kiedy w firmie zaczyna się źle dziać.
Możliwe reakcje na niezadowolenie pojawiające się w pracy, opisać można za pomocą dwóch wymiarów : aktywność – bierność oraz kontruktywność – destruktywność. W efekcie otrzymujemy 4 możliwe reakcje:
Dialog – jest to reakcja zarówno konstruktywna jak i aktywna. Polega na wyrażeniu swojego niezadowolenia wprost i dążeniu do tego, by sytuację naprawić poprzez rozmowę, proponowanie zmian, kompromis. Pracownik, który tak reaguje, powie swojemu managerowi lub szefowi co go dręczy, zaproponuje rozwiązanie, będzie informował o problemach. Takie traktowanie sprawy pozwala zachować dobrą atmosferę w firmie oraz usunąć przyczyny niezadowolenia – oczywiście, jeśli druga strona na dialog również będzie otwarta.
Lojalność – jest to również reakcja konstruktywna, lecz pasywna. Polega na tym, że pracownik czeka, mając nadzieję, że sprawy same się ułożą. W efekcie, czasem się układają a czasem nie. Lojalność jest ceniona przez pracodawców, bo pozwala na zatrzymanie pracownika, bez konieczności wprowadzania zmian. Dla pracownika jednak, jeśli sytuacja się nie zmieni, z czasem może stać się coraz bardziej frustrująca.
Zaniedbanie – reakcja pasywna i destrukcyjna. Pracownik odmawia zajmowania się problem podobnie jak w przypadku lojalności, ale nie ma nadziei na to, że sprawa się ułoży sama. Najczęściej efektem jest narzekanie za plecami managera. Taka sytuacja z czasem ulega pogorszeniu i frustracja wzrasta.
Wyjście – reakcja aktywna, destrukcyjna. W takiej sytuacji, pracownik „wychodzi” ze związku, czyli mówiąc wprost – zwalnia się. Podejmuje działanie, które nie jest nastawione na naprawienie problemu, lecz na zmianę w obrębie samego pracownika. Do takiej reakcji może dojść również wtedy, kiedy dialog nie przynosi efektów (czyli kiedy manager nie jest otwarty na zmianę czy kompromis).
Jakie Wam zdarzyło się stosować zachowania? Jesteście bardziej pasywni czy aktywni?