Kiedy kolega z pracy umiera
Dziś Dzień Wszystkich Świętych, w którym wspominamy osoby, które odeszły. Bywa tak, że doświadczymy takiego odejścia również w pracy, kiedy stracimy współpracownika. Choć sytuacja taka jest zawsze trudna, nadal jesteśmy w pracy i trzeba z doświadczeniem tym żyć nadal. Jak się w takiej sytuacji zachować? Co mówią zasady savoir vivre?
W sytuacji śmierci współpracownika, na pracodawcy spoczywa moralny obowiązek pomocy osieroconej rodzinie. Firmy radzą sobie z tym różnie – najczęściej przez zabezpieczenie sytuacji materialno – bytowej premią pośmiertną lub pomocą w znalezieniu zatrudnienia dla niepracującego partnera. Jeśli pracodawca nie chce lub nie decyduje się udzielić wsparcia rodzinie, pracownicy mogą to zrobić we własnym zakresie. Do kontaktów z rodziną wyznacza się osobę która były najbliżej związana ze zmarłym, lub sekretarkę. aby uniknąć nieporozumień i nadmiernie nie męczyć rodziny zmarłego, warto też uczynić jedną bądź dwie osoby odpowiedzialnymi za kontakt – dzięki temu unikniemy sytuacji, kiedy do rodziny współpracownika dzwoni po kolei każdy z propozycją pomocy. To miłe, ale dla rodziny również może być zbyt dużym obciążeniem.
Wiele firm decyduje się też na zamieszczenie nekrologu lub przekazanie listu kondolencyjnego na ręce rodziny przez osobę która będzie uczestniczyć w pogrzebie. W nekrologu warto zawrzeć informację o szczególnych osiągnięciach zmarłego.
Nie ma obowiązku bycia na pogrzebie, ale w dobrym tonie jest, jeśli przynajmniej kilku pracowników na pogrzeb się uda. Oficjalnie, pracownikowi nie przysługuje dzień wolny z uwagi na śmierć współpracownika, ale szefowie z reguły zwalniają na pogrzeb kolegi z pracy. Do firmy (szefostwa) należy też zakup wieńca bądź kwiatów z odpowiednio opisaną szarfą.
Po pogrzebie wrócić trzeba do normalnej pracy, a więc posprzątać biurko współpracownika. Najlepiej aby robiły to dwie osoby – dzięki temu nie będzie żadnych nieporozumień i niejasności. Rzeczy zmarłego (osobiste) wkładamy do kartonu i wyznaczamy osobę, która odda rzeczy rodzinie- jeśli nie ma osoby chętnej, rzeczy zmarłego przekazuje sekretarka. Ważne, aby przy sprzątaniu biurka współpracownika zachować szacunek dla niego i jego rzeczy – stąd na przykład karton, a nie reklamówka.