Idealne stanowisko pracy
Nie tak dawno pisałam o tym, jak wygląda – względem badań – nasze idealne biuro i co nam się – jako pracownikom – w biurze marzy. Oczywiście, większość chciałaby pracować w biurze takim jak Google, ale i tak otwierane okno i nieco zieleni wokół budynku wystarczyłoby, byśmy byli zachwyceni. A co z naszym osobistym stanowiskiem pracy? Jak chcielibyśmy by wyglądało nasze biurko i przestrzeń wokół niego?
Z badań firmy Intuit wynika, że co trzeciemu pracownikowi zdarzyło się przyjąć ofertę pracy (lub zrezygnować z niej) głównie ze względu na warunki biurowe, jakie oferował pracodawca. 80% pracowników uważa zaś, że to, jak wygląda biuro i na ile komfortowo się w nim pracuje, ma wpływ na to, jak koledzy z pracy odnoszą się do siebie nawzajem.
Poza samym biurem, na komfort pracy ogromny wpływ ma nasze własne stanowisko pracy i jego wyposażenie. Czego najbardziej byśmy sobie na naszym miejscu pracy życzyli? O czym marzymy?
Wygodne krzesło – to najważniejszy element naszego biurowego wyposażenia stanowiska. Powinno mieć stabilne podparcie pod dolną część pleców oraz regulowaną wysokość, byśmy mogli mieć kolana pod kątem 90 stopni. Niestety wiele krzeseł biurowych to najtańsze modele kupowane w celach oszczędnościowych – wiele nie ma podparcia dolnej części pleców.
Dobrany monitor – matowa powierzchnia, która nie odbija światła jak matryca szklana oraz prawidłowy kąt nachylenia to podstawa zadbania o nasze oczy i szyję. Monitor powinien być ustawiony w odległości 40- 75 cm od oczu.
Strefa osobista – zdjęcie rodziny, maskotka, coś co budzi pozytywne skojarzenia i wywołuje uśmiech na twarzy pracownika. Takie dodatki są niezwykle ważne – niestety , w niektórych biurach zabronione.
Zestaw słuchawkowy – zwłaszcza dla pracowników, którzy sporo rozmawiają przez telefon. Po co? By zapewnić wygodę i nie obciążać dodatkowo rąk i kręgosłupa szyjnego.
Odpowiednia temperatura – tak by pracownikowi nie było ani zimno, ani za ciepło. Niestety w dobie open space i klimatyzacji to nie zawsze możliwe. Dlatego lepiej ubierać się na cebulkę i mieć ze sobą sweterek. Oczywiście, wziąwszy pod uwagę nasze oczekiwania wobec biura (czyli to, by otwierały się okna) przy naszym biurku chcielibyśmy tez powiewów świeżego powietrza.
Łagodne, komfortowe dźwięki – w typowym biurze mamy do czynienia albo z ciszą przerywaną telefonicznymi rozmowami i odgłosami drukarki i ksera, albo z radiem, które niekoniecznie my włączaliśmy. Przy naszym idealnym biurku, chcielibyśmy mieć opcję na otoczenie się ulubionymi dźwiękami i nie słuchanie tego, co dzieje się biurko obok.
A czego jeszcze wy byście przy swoim biurku oczekiwali?