Hałas może pomagać w kreatywności?
Oczywiście hałas umiarkowany – nie nadmierny. Tak przynajmniej twierdzą badania. Jak działa na naszą kreatywność szum w miejscu pracy?
Osoby pracujące w przestrzeniach typu Open Space bardzo często narzekają na nadmierny hałas i szum, który przeszkadza im w skupieniu się na wykonywanych czynnościach. Tymczasem naukowcy eksperymentalnie dowiedli, że hałas – o ile nie jest za duży – pomaga. Cisza może bowiem przeszkadzać w byciu pomysłowym i twórczym.
W ramach eksperymentu (którego dokładny opis znajdziecie na stronie badania.net), testowano badanych na pięciu poziomach natężenia dźwięku (od zupełnej ciszy do odgłosów ruchliwej ulicy). Okazało się, że najbardziej efektywną była praca w środowisku około 70 decybeli (kawiarniany gwar). Osoby, które w takich warunkach miały wykonać zadanie kreatywne, miały więcej pomysłów i było one najbardziej nietypowe. Najgorzej z zadaniem poradziły sobie osoby, które pracowały w otoczeniu głośnych dźwięków (powyżej 85 decybeli).
Jakie z tego wnioski? Sama nie wiem. Z jednej strony narzekamy na hałas Open Space – jesteśmy nim bardziej zmęczeni niż osoby pracujące w mniejszej przestrzeni. Z drugiej podobno w takich warunkach jesteśmy bardziej kreatywni. Być może chodzi tu o to, że po pierwsze, eksperyment z kawiarnianym hałasem przeprowadzano określoną ilość czasu – badani nie musieli siedzieć w otoczeniu szumu po 8-9 godzin dziennie. Druga kwestia to nasz poziom uwagi – być może szum w biurze przeszkadza nam bardziej dlatego, że podświadomie „podsłuchujemy” o czym mówią nasi koledzy. W kawiarni bardziej się wyłączamy i to, co mówi para przy sąsiednim stoliku nie jest dla nas tak istotne – nie dochodzi zatem do przekserowania uwagi, a co za tym idzie, nie rozpraszamy się tak bardzo. Co sądzicie?