Fototapeta w biurze – dobry pomysł?
Większość biur to jasne ściany i neutralne podłogi. Firm, które kreatywnie budują przestrzeń biurową tak jak Google czy Red Bull jest bardzo mało. Kolorowych biur w polskiej rzeczywistości – jak na lekarstwo. Czy rozwiązaniem mogę być fototapety?
Osobom nieco starszym, fototapeta kojarzy się najczęściej z dość koszmarnie wykonanym landszafcikiem przedstawiającym szumiący las lub wodospad umieszczonym w centralnym miejscu salonu z lat 70 tych, naprzeciwko meblościanki późny gierek. Takie koszmarki podobno można jeszcze spotkać w niektórych mieszkaniach. Tymczasem współczesne fototapety wykonane są zarówno w lepszej jakości wydruku jak i pozwalają na nieco bardziej kreatywną zabawę przestrzenią niż tylko obrazek „jeleni na rykowisku”. Czy jednak taka fototapeta to w biurze dobry pomysł?
Zwolennicy uważają, że taka ozdoba ożywia przestrzeń, może „dooenergetyzować” pracowników i sprawić, że będzie się im przyjemniej pracowało w biurze, które nie będzie już takie bezosobowe. Przeciwnicy widzą w fototapecie kicz i żenadę. A jakie jest wasze zdanie? Chcielibyście mieć tego typu obraz na ścianie w sali konferencyjnej czy waszym pokoju w biurze?