Dlaczego nie warto się poddawać?
Ile razy miałeś dalekosiężne plany rozwojowe bądź zawodowe, a jak przyszło co do czego, to okazało się, że nic z nich nie wyszło? Ile razy zarzuciłeś pomysł czy projekt po 1-2 nieudanych próbach? Jak bardzo wytrwały jesteś?
Obserwując znane osoby – czy to celebrytów czy najbardziej znanych przedsiębiorców wydaje się nam niekiedy, że mieli niesamowite szczęście – ot, wpadli na pomysł na to co zrobić, co produkować lub jaką usługę oferować i to po prostu „chwyciło” na rynku. Teraz są bogaci i mają wielkie firmy. Jak twórca Facebook – Zuckerberg. A czy zdajecie sobie sprawę z tego, że za większością tych sukcesów stoi ogromna i pełna porażek praca? Różnica między tymi, którzy osiągnęli sukces a większością nas polega po prostu na tym, że my się za szybko poddaliśmy.
Przykładowo:
- Stevena Spielberga Uniwersytet Kalifornijski trzy razy odrzucił, kiedy ten starał się dostać na studia reżyserskie;
- Harry Potter został kilkakrotnie odrzucony przez wydawców, zanim udało się znaleźć wydawnictwo, które zdecydowało się ja opublikować;
- Rovio – twórcy gry Angry Birds stworzyli prawie 20 gier, które nie osiągnęły żadnego sukcesu, zanim udało im się zrobić grę, która została pobrana milion razy w ciągu trzech dni.
- Para, która chce mieć dziecko, uprawia seks średnio 104 razy, zanim dojdzie do zapłodnienia;
- Zanim właściciel Pandora.com dostał dofinansowanie do projektu, został około 300 razy odrzucony przez inwestorów;
- Fotograf National Geografic potrzebuje około 400 zdjęć, by zrobić jedno, które nadaje się do publikacji;
- Twórca KFC, chcąc sprzedać swoją recepturę na kurczaki, został odrzucony 1009 razy;
- James Dyson, który skonstruował odkurzacz, zanim stworzył działający model pomylił się 5126 razy…
A jak bardzo wytrwały ty jesteś?