Co trzecia firma nie może znaleźć pracownika. A będzie jeszcze gorzej
Jak wynika z ostatniego badania ManPower Group, aż 33% pracodawców ma problemy ze znalezieniem odpowiednich kompetentnych ludzi do pracy. W przyszłym roku, problemy te mają się jeszcze pogłębić. Z trudnościami musi liczyć się aż 40% pracodawców.
Wysoka stopa bezrobocia wcale nie idzie w parze z tym, że pracodawcy mogą przebierać i wybierać w kandydatach – wprawdzie osób zgłasza się wiele, ale większość nie posiada oczekiwanych przez pracodawców kwalifikacji zawodowych.
Najtrudniej pozyskać robotników wykwalifikowanych. Ślusarzy, spawaczy, monterów. Zlikwidowanie zawodówek kilka lat temu doprowadziło do deficytu w zakresie tych zawodów. Sytuacji nie poprawia to, że polscy fachowcy są cenieni za granicą i mogą tam zarobić znacznie więcej niż w Polsce, zatem chętnie wyjeżdżają do pracy.
Brakuje również inżynierów, operatorów produkcji, menedżerów sprzedaży, kierowców i – jak zawsze – pracowników IT. Poszukiwani są również przedstawiciele handlowi, menedżerowie projektów i niewykwalifikowani robotnicy.
Na co najbardziej narzekają pracodawcy?
Okazuje się, że powodów braków sukcesów rekrutacyjnych jest co najmniej kilka:
- brak technicznych umiejętności u kandydatów (50%)
- brak zgłoszeń na oferty pracy (30%)
- zbyt wysokie oczekiwania finansowe kandydatów (18%)
- brak doświadczenia zawodowego (15%)
W porównaniu do innych krajów, w Polsce nie jest jeszcze aż tak źle – gorzej mają pracodawcy japońscy – wśród których aż 81% ma problemy ze znalezieniem odpowiednich osób na oferowane stanowiska.