Co czwarty pracownik zdalny pracuje w piżamie
Praca zdalna niesie ze sobą wiele przywilejów – można w czasie dnia załatwić sprawunki, samodzielnie zarządzać czasem, pracować skąd się chce – z domu, kawiarni, biura coworkingowego, nie marnować czasu na dojazdy i w efekcie mieć więcej czasu dla siebie i dla rodziny. Można też mniej wydawać na odzież, skoro nie potrzebujemy garniturów czy kostiumów. W zasadzie okazuje się, że część pracowników zdalnych pracuje … w piżamach.
Serwis workingnaked.com, który popularyzuje tematykę pracy zdalnej, przeprowadził wśród swoich użytkowników ankietę pytając ich o to, w co ubierają się do pracy. Haczyk polega tu na tym, że biuro użytkowników serwisu mieści się najczęściej w pokoju obok sypialni. Jasne jest to, że pracując w domu nie wbijamy się w niewygodny garnitur – w czym zatem najczęściej pracujemy?
Największa popularnością cieszy się wygodny zestaw – dżinsy + t-shirt. Korzysta z niego prawie połowa (49%) pracowników. 14% ma specjalne stroje robocze (np. kombinezony) – popularne u tych osób, które pracują w ramach własnych warsztatów czy pracowni. Co czwarta osoba zaś, po wstaniu z łóżka i rozpoczęciu pracy wcale się nie przebiera, pracując po prostu w piżamie!
Taki „styl ubioru” na pewno jest wygodny, tylko czy nie przebierając się w inne ciuchy przez większość dnia, nie zaczynamy mieszać pracy z życiem prywatnym? I co z myciem się? Jak myślicie, czy praca w piżamie to dobry pomysł?
źródło: pintrest.com