Blogowanie o toalecie za 10.000$
Lukratywna oferta pracy, która pojawiła się w ofercie firmy Charmin – producenta papieru toaletowego – nie zapewni wprawdzie zwycięzcom rekrutacji tak wspaniałych widoków jak najlepsza praca na świecie na egzotycznej tropikalnej wyspie, ale za to zapewnia niezły dochód. 10.000$ pensji za 6 tygodni pracy otrzymają blogerzy, którzy pisać będą o … papierze toaletowym i szaletach publicznych.
Oferta pracy jest dość niecodzienna. Firma Charmin, postanowiła wykorzystać kryzys w USA do celów marketingowych i rozreklamować swój papier toaletowy na całym świecie. W wyniku castingu, na który zgłosiło się setki kandydatów wybranych zostanie 5 osób (wyniki 23 listopada), których obowiązkiem pracowniczym będzie przebywanie w toaletach na Times Square na Manhattanie i rozmowy z gośćmi odwiedzającymi toalety. Potem, swoje przemyślenia osoby te mają opisywać na specjalnych blogach oraz w serwisach społecznościowych takich jak Facebook czy Twitter. Za 6 tygodni pracy, każdy toaletowy bloger otrzyma 10.000$.
Zainteresowanie pracą w toalecie jest ogromne. Jeden z kandydatów obiecał, że za 10.000$ może się nawet na te 6 tygodni, do toalety przykleić. Kandydaci przybyli na casting wykazali się ogromną pomysłowością – niektórzy przyszli poprzebierani za rolkę papieru, bądź papierem Charmin owinięci.
Dla firmy, koszt pensji w wysokości 50.000$ wydaje się prawdopodobnie niski wziąwszy pod uwagę fakt, jak duży rozgłos zyskała sobie ich oferta pracy – w końcu nawet w Poslce wiemy już teraz, że w USA produkuje się papier toaletowy Charmin, prawda? Firma szacuje, że z toalet na Manhattanie korzysta rocznie około 500.000 ludzi i reklama polegająca na zatrudnieniu ambasadorów marki może okazać się mocno opłacalna.
źródło:theage.com.au