1000 osób chce zostać degustatorem czekolady
Wydaje Wam się, że 587 osób na jedną ofertę pracy to dużo? To jeszcze nic! Na stanowisko degustatora spłynęło ponad 1000 aplikacji! Najmłodszy kandydat do pracy ma 18 lat – najstarszy – 86. Łączy ich wszystkich miłość do czekoladek oraz chęć zostania pierwszym serbskim degustatorem czekoladek!
Któż z nas nie chciałby mieć nietypowej pracy, która wiązałaby się z samymi przyjemnymi doznaniami? Tak pracę na stanowisku degustatora pralinek wyobraża sobie większość z nas. Aby zostać degustatorem czekoladek trzeba – tak jak w każdym zawodzie w którym praca opiera się na mocno wyostrzonych zmysłach – posiadać wyjątkowy smak i być w stanie rozróżnić smak ponad 80 czekoladek, które obecnie znajdują się w ofercie firmy. Z tego względu, na pracownika czekają liczne obostrzenia – nie może palić papierosów, pić alkoholu, prawdopodobnie też nie wskazane są ostre przyprawy, które powodują zamykanie się kubków smakowych.
Co będzie należało do obowiązków zatrudnionej osoby? Degustator ma być odpowiedzialny za kolejnych kilkanaście smaków, które zostaną wprowadzone do oferty firmy. Ma również umieć wytypować smaki odpowiednie dla poszczególnych grup klientów – musi więc być kimś w rodzaju „czekoladowego psychologa”.
Spośród osób, które zgłosiły się do pracy jako degustator na razie wybrano 100 osób. Poszukiwania tej jedynej jeszcze chwilę potrwają. Na stanowisko zgłosiły się osoby nie tylko z Serbii, ale również z całego świata – w tym z RPA, Austrii i Włoch. Niektórzy zadeklarowali chęć pracy za darmo.
Praca przy degustacji czekoladek niewątpliwie jest słodką pracą – co jednak z utrzymaniem linii? Ciekawe czy w ramach pakietu socjalnego, degustator otrzyma karnet na siłownię…
źródło: rp.pl