100 szczęśliwych dni w pracy – czyli jak polubić swoją pracę?

happySłyszeliście o projekcie”100 dni szczęścia”? To akcja, która stała się popularna na całym świecie. Polega na tym, że każdego dnia (przez 100 kolejnych) znajdujemy w naszym życiu 3 miłe chwile i zapisujemy je. Po co? Po to, by nauczyć się być szczęśliwymi.

Projekt 100 dni szczęścia powstał z inicjatywy grupki przyjaciół, która chciała pomóc swojemu będącemu w depresji koledze. Dmitry Golubnichy, czuł, że życie przecieka mu przez palce. Niby miał pracę, ale nie był z niej zadowolony, Niby miał własne mieszkanie, podróżował, ale jakoś czuł że to wszystko mało i stopniowo popadał w depresję. Pojechał do rodzinnego domu i spotkał starych przyjaciół, którzy byli szczęśliwi mimo tego, że stale mieli tę samą pracę, nie podróżowali i niekiedy ledwo wiązali koniec z końcem. Zauważył zatem, że skoro inni potrafią się cieszyć, to on również powinien być w stanie znaleźć w swoim życiu nawet małe rzeczy, które go cieszą. Zaczął publikować informacje o tym, co w danym dniu go ucieszyło, dodając hashtag #100happydays. Obecnie, na jego stronie internetowej zarejestrowanych jest 1.5 mln osób a Dmitry rzucił pracę, by prowadzić „projekt szczęście”. Więcej możecie dowiedzieć się na jego stronie www – 100happydays.com

Ten pomysł można wykorzystać zarówno w codziennym życiu, ale na mniejszą skalę, możesz wykorzystać go do tego, by polubić swoją pracę. Codzienna frustracja powoduje, że nie dostrzegamy plusów a jedynie minusy. Dzień po dniu, czujemy się w pracy coraz gorzej. A przecież każda praca ma miłe momenty – uśmiech zadowolonego klienta, ulga, że udało się wykonać trudny raport, czy nawet urodziny koleżanki z pracy i kawałek dobrego ciasta (to przecież tez wydarzyło się w biurze).

Jeśli zatem jesteś z pracy niezadowolony, to szukaj nowej, ale jednocześnie weź notatnik i zacznij codziennie wypisywać przynajmniej jedną miłą rzecz związaną z pracą. Zobaczysz, że za jakiś czas zaczniesz dostrzegać więcej i więcej pozytywów.

Tagi: