Włamanie sposobem na prezentację kompetencji?
Wczoraj Londyn obiegła wiadomość o nietypowym włamywaczu z Polski, który poza karą grzywny, w efekcie swojego działania dostał również … propozycję pracy.
28-letni Polak, kompletnie nie mówiący po angielsku, po stracie mieszkania zdecydował się na „zajęcie” opuszczonej – jak mu się wydawało – rezydencji. Okazało się, że dom nie jest niezamieszkany – jest własnością pary starszych osób, które akurat były na wakacjach. Zanim sprawa wyszła na jaw, Polak w domu posprzątał na błysk. Po wyjaśnieniu wątpliwości (i ukaraniu Polaka wyrokiem w zawieszeniu i 200 Funtami grzywny), ofiary włamania zdecydowały, że chcą zatrudnić „sprzątusia” w charakterze lokaja.
Wprawdzie celem Polaka nie była prezentacja swoich fantastycznych umiejętności sprzątania – po prostu szukał miejsca, w którym może spać. Jakkolwiek jego dość śmiały i ryzykowny czyn, spotkał się z pozytywnym odzewem. Wprawdzie włamywania się do cudzych domów celem znalezienia zatrudnienia nie polecamy, ale warto zawsze pamiętać o tym, w jaki sposób – również niestandardowo – możemy zaprezentować siebie, tak by na naszych potencjalnych pracodawcach zrobić wrażenie.