Więcej wolnego, aby uprawiać seks
Keidanren, jedna z największych i jednocześnie najbardziej wpływowych organizacji biznesowych w Japonii, poruszyła kilka dni temu ważny temat – nacisk na produktywność i długie godziny pracy mogą wyjałowić Japonię. W sensie dosłownym – z ludzi.
Pracownicy korporacyjni, mocno obciążeni pracą i przebywający w biurze po kilkanaście godzin (a potem jeszcze nierzadko prawie dwie godziny dojeżdżający do domu), wracają do domu tak zmęczeni że nie mają ochoty na seks.
Badania przeprowadzone przez Japońskie Stowarzyszenie Planowania Rodziny ujawniło, że większość pracowników korporacyjnych praktycznie żyje w celibacie. Analiza przyrostu naturalnego ujawniła dodatkowo, że w 2030 roku, siłą robocza w Japonii zmniejszy się o 16%.
Badania przedstawiono prezesom japońskich korporacji, którzy od razu zaczęli działać, zachęcając pracowników do „łóżkowego” urlopu. Prezes Nippon Oil, Shinji Nishio podczas przemówienia do pracowników powiedział „Musicie wychodzić do domu wcześniej” (czy ktoś z Was słyszał takie słowa od swojego szefa? )
Dodatkowo każdego dnia pracy, o 20.00 (!) z głośników na terenie firmy rozlega się piosenka „When You Wish Upon a Star”, która ma przypominać pracownikom, że czas skończyć pracę na dziś i iść do domu, spotkać się z rodziną.
I co , dalej uważacie, że dużo pracujemy?
źródło: .bloomberg.com