Przygotowania firm do Olimpiady czas zacząć
Olimpiada w Londynie zaczyna się 27 lipca. Od tego dnia, przez nieco ponad 2 tygodnie, w Londynie panować będzie chaos, który – choć ma dotyczyć jedynie sportu – będzie wpływał również na pracę zawodową niemalże wszystkich mieszkańców miasta. Z tego powodu, już zaczęto myśleć o tym, jak usprawnić pracę w tym gorącym okresie, by straty dla pracodawców były jak najmniejsze.
Co zleca się pracodawcom w ramach przygotowań do igrzysk olimpijskich? Przede wszystkim przygotowani a planu urlopowego i szczerej rozmowy z pracownikami o tym, czy i w jaki sposób zamierzają przeżywać Olimpiadę – by wiedzieć kogo na pewno nie będzie a na którego pracownika można liczyć, nie zwraca bowiem na Igrzyska uwagi. Zaleca się też pracodawcom rozważenie wprowadzenia możliwości pracy zdalnej na czas Olimpiady – głównie po to, by pracownicy nie tracili czasu stojąc w korkach. Dla tych, dla których praca z domu nie jest możliwa można rozważyć zmianę godzin pracy tak by rozpoczęcie i zakończenie pracy nie wypadało w typowych godzinach szczytu (np. praca od 6.00 do 14.00). Pracodawcy, którzy posiadają kilka oddziałów firmy – w tym takie, które znajdują się poza Londynem – rozważają również przeniesienie części załogi z Londynu do innych lokalizacji na czas Igrzysk – zaoszczędzony na dojazdach i zdenerwowaniu pracowników czas i efektywność może być więcej warta niż koszt przeniesienia stanowisk pracy czy wynajęcia hotelu dla pracowników.
Ciekawe czy i u nas pracodawcy w związku ze zbliżającymi się mistrzostwami Euro 2012 będą rozważać zmianę warunków pracy dla pracowników pracujących w miastach, w których prowadzone będą rozgrywki.