Praca za piwko
Jak zmotywować do pracy osoby, które są uzależnione od alkoholu w takim stopniu,że bez niego nie są w stanie nawet rozpocząć dnia? W Essen w Niemczech znaleziono na to sposób. Płaci się pracownikom piwem.
Aktywizacja bezrobotnych – zwłaszcza dotkniętych problemem alkoholowym to trudna sprawa. Nie mają motywacji do pracy, a sposób na to, by się napić, zawsze się znajdzie. W ramach projektu „Pick-Up”, postanowiono w Essen motywować bezrobotnych tym, na czym najbardziej im zależy – alkoholem. Pracownicy odpowiadają za czyszczenie ulic ze śmieci i za 4 godziny pracy dostają zarówno minimalne wynagrodzenie jak i szklankę piwa – po to, by w ogóle byli w stanie rozpocząć pracę.
Jak na razie projekt ma zaledwie pięciu uczestników. Dla pozostałych bezrobotnych z problemem alkoholowym, szklanka piwa to najwyraźniej za mała motywacja. Problemem jest też niechęć lokalnej społeczności i polityków, którzy niepochlebnie wypowiadają się o programie,w którym podtrzymuje się zły model zachowania (czyli picie). Cóż, ludzi ci napiją się tak czy siak, a dodatkowo mogą zrobić coś pożytecznego. A wy jak uważacie ? Czy taka dodatkowa motywacja to dobry czy zły pomysł?