Za chlebem do Rzeszowa i Sopotu
Jak podaje dzisiaj Gazeta Wyborcza, spada znaczenie Warszawy jako miejsca exodusu pracowników poszukujących dobrze płatnej pracy. I nie chodzi nawet o to że zarobki w Warszawie spadają, ale o wzrost znaczenia innych regionów Polski, w których rozwija się przemysł i branża usługowa.
Już nie tylko pracownicy z innych miast zmieniają kierunek migracji zarobkowej, ale również warszawiacy decydują się na zmianę miejsca zamieszkania. Popularne staje się Pomorze, głównie dla branży IT, oraz Podkarpacie dla inżynierów.
W Trójmieście plany rozwojowe ma ZenSar (outsourcing IT), Cisco zamierza wspierać innowacyjne firmy IT w Małopolsce, Gedia (motoryzacja) zainwestuje w Lubuskim. Według raportu Ernst& Young „Atrakcyjność Inwestycyjna Europy 2008” Polska jest niezmiernie atrakcyjnym terenem dla inwestorów. Zajmujemy też drugie miejsce pod względem tworzenia nowych miejsc pracy, co coraz bardziej upodabnia rynek pracy do rynku pracownika a nie pracodawcy.
Dużą rolę w atrakcyjności dla pracowników innych niż Warszawa regionów Polski, odgrywa też fakt iż zagraniczne firmy często na swoje główne ośrodki nie wybierają wcale stolicy, która ekonomicznie jest bardziej kosztowna, ale właśnie inne miejscowości, do których potem ściągają specjalistów.
źródło: GW, inwestycje.pl