Przepisy ograniczają ilość ofert pracy w Urzędach Pracy
Nie wszyscy pracodawcy zgłaszają nowe wakaty do Urzędu Pracy. W zasadzie robi to mniejszość. W Urzędach Pracy ofert więc za wiele nie ma, a dzięki nowym przepisom, jest i będzie ich jeszcze mniej.
Od stycznia 2011 aby zgłosić ofertę pracy do Urzędu Pracy, pracodawca musi zrobić to na piśmie – oznacza to konieczność przesłania oferty kurierem, pocztą, faxem lub przyniesienia jej osobiście. O ile fax w większości firm jest, o tyle takie branże jak budowlanka czy gastronomia nie mają tego typu sprzętu na wyposażeniu, a pracodawcy zamiast kłopotać się daniem ogłoszenia do Urzędu Pracy, wolą opublikować ogłoszenie w serwisie internetowym lub wywiesić kartkę w witrynie sklepu czy restauracji.
Efektem nowych przepisów jest malejąca ilość ogłoszeń o pracę, które docierają do Urzędów. W porównaniu do zeszłego roku ilość ofert zmniejszyła się o 26%. Nie bez znaczenia jest też zmniejszenie dotacji na aktywizację bezrobotnych poprzez dotacje do nowych stanowisk pracy i staże.
A czy wam zdarzyło się kiedyś sprawdzić oferty pracy w Urzędzie Pracy? Czy to, że ilość ofert które pojawiają się w UP ma jakieś znaczenie dla osób szukających pracy? Jak uważacie?