Pracownik hybrydowy – kto to taki?
„Tańczę, śpiewam, recytuję, usuwam ciążę i krawaty wiążę” – tak żartobliwie mówi się o pracownikach hybrydowych, czyli osobach, które w ramach jednego etatu łączą kilka zadań charakterystycznych dla wielu stanowisk pracy. Takich multizadaniowych pracowników szuka coraz więcej firm.
Osób, które elastycznie są w stanie zmieniać zadania, które wykonują i do południa być handlowcem, po południu magazynierem a w piątki tworzyć sklep internetowy szuka wiele firm – głównie małych, które ani nie mają zadań w ramach jednej kompetencji na tyle dużo, by obsadzić nimi całość etatu, ani też nie mają budżetu na zatrudnianie kilku specjalistów. Na rynku coraz częściej widać też zainteresowanie tego typu pracownikami z firm większych – mamy w końcu kryzys i firmy oszczędzają. A pracownik łączący w sobie kilka kompetencji pozwala zaoszczędzić – nawet jeśli sam zarabia trochę więcej niż na „pojedynczym” stanowisku.
Na co zwrócić uwagę rozważając zatrudnienie się na stanowisku łączącym kilka kompetencji?
- Czy pracodawca przewiduje jaka część etatu będzie zajmowana przez konkretne czynności? (by nie okazało się, że nie dość że mamy pracować na dwóch stanowiskach, to jeszcze oba są w pełnowymiarowych godzinach i nie wystarczy nam czasu na realizowanie wszystkich zadań)
- Wynagrodzenie – na takim stanowisku powinno być nieco większe niż na stanowisku „pojedynczym” – w końcu pracodawca płaci ci za to, że nie musi zatrudniać kolejnego specjalisty
- Czy pracodawca rozumie, że kompetencje, których wymaga należą do różnych obszarów ? (często np. w branży IT bywa tak, że szuka się programisty i administratora w jednym, przy czym osoba ta powinna też umieć zrobić stronę internetową graficznie i ją wypozycjonować – a to już 4 różne kompetencje)