Pracownicy Disney'a mogą mieć brodę
Czy wiedzieliście, że pracownicy DisneyWorldu na Florydzie mieli absolutny zakaz przychodzenia do pracy nieogolonym? Niedopuszczalna była nie tylko długa broda, ale nawet kilkudniowy zarost. Teraz przepisy zostały zliberalizowane.
Od kilku tygodni, pracownicy Disneylandu nie muszą się już codziennie golić. Mogą do pracy przychodzić z zarostem a nawet kozią bródką – pod warunkiem, że owłosienie na twarzy nie będzie dłuższe niż 0,6 cm.
Zgoda na zarost to kolejny punkt w dress code, który został zmieniony przez Disneyland w ostatnim czasie. Od 2010 roku dopuszczalne stało się tez nie noszenie rajstop przez kobiety pod spódnicami (przy florydzkich upałach praca w nylonach musiała być czystą przyjemnością). Kobiety mogą nosić też bluzki które odsłaniają ramiona. Zgoda na brodę to tym razem ukłon w stronę mężczyzn.
O ile restrykcyjne ustalenia dotyczące ubioru biznesowego są do zrozumienia w przypadku banku czy innej „poważnej” instytucji, to czy nie uważacie, że w przypadku parku rozrywki jest to lekka przesada?