Praca w administracji lepsza niż w międzynarodowej firmie?
Gdzie wolałbyś pracować – w międzynarodowej korporacji, która gwarantuje możliwość rozwoju i pięcia się po szczeblach kariery, czy w budżetówce? Zakładając równy poziom dochodów, Polak wybiera administrację państwową. Dlaczego?
Do niedawna praca w urzędzie nie łączyła się w umyśle Polaków z prestiżem i nie była super pożądaną opcją. Teraz bezrobocie i trudności na rynku pracy zmieniły ten obraz – gdybyśmy mieli do wyboru różne możliwości pracy i takie samo wynagrodzenie najchętniej – poza własną działalnością – pracowalibyśmy w administracji, wynika z badania ARC Rynek i Opinia zrealizowanego na zlecenie Gazety Prawnej.
Skąd ten pęd ku budżetówce? Przede wszystkim z panującej w niej stabilności. Panuje przekonanie, że zdobycie etatu urzędnika oznacza posiadani go tak długo, jak się chce. Do tego dochodzą legalne umowy, pełne świadczenia, trzynastki i nie rzadko lepsze pieniądze niż można zarobić w firmie prywatnej. Jeśli bowiem nawet samo wynagrodzenie miesięczne jest niższe, to po dodaniu różnego rodzaju dodatków, regulaminowych premii, wczasów pod gruszą, bonów na święta okazuje się, ze urzędnik zarabia lepiej niż pracownik prywatnej firmy. A pracy często wcale nie ma więcej. Bywa, że w administracji panuje mniejszy stres i bardziej rodzinna atmosfera wolna od wyścigu szczurów typowego dla międzynarodowej korporacji. 24% Polaków w badaniu opowiedziało się za budżetówką (30% za własną działalnością) – a co wybraliby nasi czytelnicy?