Praca przez aukcję internetową
Aukcje internetowe są niezwykle popularną formą zakupów. Są ludzie, którzy praktycznie wszystko kupują przez aukcje. Pomysł na to by kupować przez Internet szefa, nie okazał się wprawdzie jeszcze efektywny – ogłoszenia umieszczane na aukcjach nie różnią się niczym w porównaniu do standardowych ogłoszeń rekrutacyjnych. Za to jeden pracownik z Somerset, który miał trudności ze znalezieniem pracy – wystawił swoją osobę na serwisie aukcyjnym e-Bay i został wylicytowany. Może więc Allegro i e-Bay to nowy kanał rekrutacji?
Walijczyk Andy Jones pracował jako konsultant do spraw komunikacji. Po zwolnieniu z firmy w wyniku kryzysu, bezskutecznie szukał pracy przez 6 miesięcy. W końcu postanowił wystawić siebie na aukcji. Wprawdzie sama aukcja nie przyniosła spodziewanych efektów- wylicytowano zaledwie 7,5 £ miesięcznej pensji (cena minimalna nie została osiągnięta i Andy nie musi pracować za grosze), ale sam fakt wystawienia siebie na aukcji pozwolił mu na wysłanie dziesiątków maili do znajomych o tym, że Andy siebie licytuje. Pocztą pantoflową (lub mówiąc bardziej nowocześnie – za pomocą marketingu wirusowego) wiadomość o tym, że Andy jest bezrobotny (i obecny na e-Bay) dotarła do jego starego znajomego, który postanowił go zatrudnić.
To co najciekawsze to fakt, że spośród wszystkich osób, które kontaktowały się z Andym w trakcie trwania aukcji najwięcej było osób z jego przeszłości – które go znały i zapamiętały. Rada pracownika, który wystawił się na e-Bay jest więc taka: „kontakty, kontakty, kontakty – bądź w kontakcie ze wszystkimi osobami z którymi kiedyś robiłeś interesy”.
Z ciekawości aż sprawdziłam, czy ktoś wystawia siebie do pracy na naszym najpopularniejszym serwisie aukcyjnym. Poza ofertami pracy, nie ma nikogo – może będziesz pierwszy?