Opinie o pracodawcach – czy im wierzyć?
Coraz częściej opinii o firmie poszukujemy w Internecie – na ile wierzyć temu, co znajdziemy? Jak oddzielić ziarno od plew?
Poza kilkoma serwisami, na których można znaleźć opinie o pracodawcach, dość płodna w publikowanie opinii jest społeczność Facebook’a. Na ile można wierzyć publikowanym w internecie opiniom?
Sprawa nie jest prosta do oceny – publikowana opinia może bowiem zarówno być szczerą prawdą jak i negatywną opinią wrzuconą przez sfrustrowanego pracownika, który poczuł się dotknięty zwolnieniem lub brakiem podwyżki jak i nawet opinią od kandydata, który został odrzucony w procesie rekrutacji. Niekiedy nawet pojawiają się opinie typu „matka koleżanki siostry mojej ciotki zna kogoś, kogo brat kolegi tam pracuje”. Kiedy zatem nie ufać za bardzo?
- Kiedy opinia jest jednostkowa,
- Kiedy pojawia się w serwisie prowadzonym przez firmę (np. na jej stronie kariery),
- Kiedy opinia jest wybitnie jednostronna i w wyraźny sposób napisana na bazie emocji (literówki, dużo wykrzykników, wyrazów nacechowanych emocjonalnie),
- Kiedy opinia jest lukrowana i nazbyt pozytywna oraz napisana mało naturalnym językiem (mogła zostać zlecona),
- Kiedy opinie od różnych osób (w teorii) pojawiają się w serwisie w ciągu kilkunastu minut po sobie – najprawdopodobniej jest to jedna i ta sama osoba,
- Kiedy opinia nie pochodzi od pracownika, a od kogoś kto coś słyszał.
Kiedy zaczynać się niepokoić negatywnymi komentarzami?
- Kiedy sporo się ich pojawia,
- Kiedy głosy obrony są dość słabe,
- Kiedy wątek o tych samych problemach przewija się w opiniach na przestrzeni większej ilości czasu.