Nowe sposoby walki z bezrobociem?
Minister pracy i polityki społecznej Jolanta Fedak szykuje – podobno rewolucyjne – zmiany w zakresie rekrutacji osób bezrobotnych. Nowe, pilotażowe programy walki z bezrobociem mają ruszyć w Krakowie, Rzeszowie i Gdańsku. Jolanta Fedak mówi, że „chodzi o zachęcenie bezrobotnych wszelkimi możliwymi sposobami do podjęcia pracy”. Fraza „wszelkie możliwe sposoby” kojarzy się bardziej z kijem niż marchewką, choć minister zapewnia, że nowy system ma być motywacyjny.
Na razie nie wiadomo dokładnie na czym polegać mają zmiany. Wprowadzonych ma być kilka programów pilotażowych, wykorzystujących różne metody wspomagania procesu zatrudnienia bezrobotnych. Ministerstwo zdecyduje o wprowadzeniu tego programu, który uzyska najlepsze efekty. Wśród pomysłów jest wprowadzenie Agencji zatrudnienia, które dostaną pieniądze tylko za tego bezrobotnego, który uzyska pracę; zmianę systemu motywacyjnego pracowników Urzędów Pracy i uzależnianie premii od skuteczności znajdywania bezrobotnym zatrudnienia; istnieje tez pomysł na prywatyzację usług zatrudnieniowych.
Uzależnianie premii od skuteczności wydaje się dobrym pomysłem, ale czy nie zaowocuje tym, że bezrobotni o niższych kompetencjach i kwalifikacjach będą pomijani, jako „mniej obiecujący”?
Jolanta Fedak uważa, że zmiany w sposobie poszukiwania pracy dla bezrobotnych mogą doprowadzić do skrócenia średniego okresu szukania zatrudnienia z 8 miesięcy (jak obecnie) do 6 miesięcy.