Najniższa średnia krajowa – co to za twór?
Na pytanie zadane kandydatowi do pracy, dotyczące oczekiwanego wynagrodzenia, często można usłyszeć odpowiedź: „najniższa średnia krajowa”. Co kandydat ma na myśli?
Po wpisaniu w Google frazy „najniższa średnia krajowa” okazało się, że sporo osób pyta o takie dane, a nawet są media, które takie wynagrodzenie podają. Warto zatem zdać sobie sprawę, że nie istnieje takie pojęcie jak najniższa średnia krajowa.
Wynagrodzenie minimalne
Wynagrodzenie minimalne (najniższa krajowa) to ustalane (co roku) wynagrodzenie za pełen etat pracy. Pracodawca nie może pracownikowi zatrudnionemu na podstawie umowy o pracę, zapłacić za pełen etat mniej. Stąd nazwa „najniższej krajowej”.
Średnia krajowa
Średnia krajowa to wynagrodzenie które podawane jest przez Główny Urząd Statystyczny i wyliczane jako przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw. Comiesięczny wskaźnik średniej płacy wyliczany jest na podstawie niepełnych danych. Do wyznaczenia przeciętnej pensji brane są pod uwagę tylko wynagrodzenia w firmach, które zatrudniają powyżej 9 osób. A takie przedsiębiorstwa na polskim rynku są w zdecydowanej mniejszości. Większość stanowią małe rodzinne firmy. A te nie są uwzględniane w comiesięcznych wyliczeniach GUS. W I kwartale 2018 r. przeciętne wynagrodzenie w Polsce wyniosło 4 622,84 zł, co oznacza wzrost w ujęciu rocznym o 6,2 proc.
Pojęcie najniższej średniej krajowej jest oksymoronem – średnia nie może być bowiem wartością najniższą, wynika z dodania wszystkich wartości i podzielenia ich przez ilość rekordów. Innymi słowy, używanie – czy to na rozmowie kwalifikacyjnej, czy też jakiejkolwiek innej rozmowie – frazy „najniższa średnia krajowa” jest po prostu błędem pojęciowym i językowym.