Kim jest pokolenie R?
Pracodawcy coraz mocniej borykają się z problemem rotacji. Pracownicy coraz chętniej i częściej zmieniają pracę, nie bojąc się już tak bardzo jak jeszcze kilka lat temu, etykiety „skoczka”. Jednym z problemów pracodawców, jest – według badań Randstad – nieumiejętność wykorzystywania zdolności i kompetencji pracowników. A to pracowników motywuje do odejścia z firmy.
Trudności na rynku pracy oraz straszenie kryzysem spowodowało ważną zmianę na rynku pracy – sporo osób zainwestowało w siebie i podwyższyło swoje kompetencje, aby dzięki temu być bardziej atrakcyjnymi pracownikami. Pracodawców to cieszy, ale wielu z nich, nie potrafi wykorzystać nowych kompetencji pracowników.
Z badań Randstad wynika, że połowa pracowników w Wielkiej Brytanii uważa, że ich kompetencje i umiejętności nie są w pełni wykorzystywane w pracy. 23% z tych pracowników, w ubiegłym roku pokończyło kursy i szkolenia, które pozwoliły im zdobyć nowe obowiązki. W prasie pojawiają się nawet określenia tej grupy pracowników – nazywani są pokoleniem R (od recession – recesja). Są to osoby, które w ramach ucieczki przed bezrobociem, zaczęły się dokształcać – w efekcie pracy nie straciły, ale ich ambicje są teraz nieco większe niż wcześniej – a pracodawcy nierzadko nie są wstanie ich spełnić, zwłaszcza jeśli są to oczekiwania dotyczące np. większego wynagrodzenia w zamian za nowe kompetencje lub szerszego zakresu obowiązków. Jak widać, nadmiar wiedzy i certyfikatów również może być szkodliwy.
A czy wy macie poczucie, że pracodawca wykorzystuje Wasz potencjał w pełni?