Cytologii w badaniach wstępnych nie będzie
Prawie dwa lata temu pisałam o projekcie wprowadzenia obowiązkowych badań cytologicznych i mammograficznych przed przyjęciem do pracy, które miałyby zostać na stałe włączone również do listy badań okresowych. Resort zdrowia jednak również i w tym roku nie był wstanie przeforsować projektu i od nowego roku, nadal nie zostaną one wcielone w życie.
Badania, według zapowiedzi z 2009 roku miały wejść w życie z początkiem 2011 roku. W kwietniu udało się przygotować projekt nowelizacji kodeksu pracy oraz ustawy zdrowotnej, która miała regulować świadczenia na świadczeń na rzecz zachowania zdrowia, zapobiegania chorobom i wczesnego wykrywania chorób. Do listy obowiązkowych badań miało zostać dopisane badanie cytologiczne (dla kobiet w wieku 25-49 lat) oraz badanie mammograficzne (50-69 lat). Badania miały być finansowane przez NFZ.
Co ciekawe, tym razem problemem nie są pieniądze, bowiem środki na ten cel pobrane zostałyby z puli środków na badania profilaktyczne, które rokrocznie są w pełni wykorzystywane. Całość badań, jak podaje Gazeta Prawna, miałaby kosztować 80 mln złotych, a około 70% środków na badania profilaktyczne nie jest wykorzystywana (na 2011 roku, przewidziano na tego typu badania 123 mln zł. Wprowadzenie nowych badań, blokuję kwestie formalne – resort pracy uważa bowiem, że nie ma potrzeby regulowania kwestii badań ustawą, a wystarczy rozporządzenie. Jako że resort zdrowia przygotował projekt ustawy, a nie rozporządzenia, badan nie ma. I tak oto papierkologia wygrywa z nowotworami.